Genialne, tego mi było chyba potrzeba. Zapach męski, długotrwały i naprawdę nie można odpędzić się od komplementów, rozmów…

Według mnie zapach nie różni się niczym od oryginału, więc chcę wypowiedzieć się o samych feromonach. Działają. Nie wiem jeszcze w czym tkwi sekret i co to właściwie jest, ale naprawdę nawet koleżanki patrzą na mnie inaczej.

Miałem mnóstwo perfum, ale dopiero te, Sauvage z feromonami pozwoliły mi zdobywać kobiety. Rozmowy, filtry, śmiałe gesty.

Zgodne z opisem. :) Jeszcze się nie zakochałem, ale kobiety naprawdę inaczej na mnie patrzą. Aż chce się żyć. Wielkim plusem jest sam zapach. Pasuje idealnie do każdego mężczyzny po 25 roku życia moim zdaniem.

Mi opakowanie przydało się podczas podróży, na której właśnie poznałem mnóstwo interesujących kobiet. Każda zapytała o zapach. Po prostu jest tak intensywny, że go czuć. I tak elektryzujący, że szok.

Jestem bardzo nieśmiały, raczej introwertyk, ale postanowiłem, że czas to zmienić. Wolałem jednak, aby to kobiety zagadywały, niż ja. I to nieprawda, że kobiety czekają, żeby zagadać do nie pierwsze. One po prostu zagadują do mężczyzny, który je pociąga i wcale nie chodzi o wygląd. :)

Troszkę nie miałem zaufania, ale zaryzykowałem. Stałem się duszą towarzystwa, chociaż to faktycznie kobiety zaczynają rozmowy pierwsze. Fajnie jest wyjść do pięknych kobiet i się niczego nie bać, nie mieć kompleksów, jakiś obaw.

Feromony? Troszkę się śmiałem, ale zdanie zmieniam i zwracam honor. Dla mnie bomba!

Chciałem trochę bardziej zainteresować swoją osobą żonę. Postawiłem na feromony 3G i nie zawiodlem się. feromony te działają na moją żonę jak bardzo silny afrodyzjak.

Zapach, który kojarzy mi się z eleganckim facetem w garniturze. Jest wyjątkowy i zdecydowanie działa na kobiety

Z czystym sumieniem polecam ten feromon dla każdego mężczyzny, który pragnie zdobywać piękne i niedostępne kobiety. U mnie się sprawdził genialnie. Mały minus za opakowanie.