La Vie Est Belle to moje ulubione perfumy, których używam dobre sześć lat. Są moim signature. Moja znajoma poleciła mi, abym zamówiła tutaj jakieś esencje. Od razu pomyślałam, że przetestuje oud. Zapach jest jak oryginał. I to mówię z ręką na sercu. Natomiast jeśli chodzi o działanie oud to zauważyłam, że moi kontrahenci zaczęli traktować mnie poważniej.

Czytałam, że perfumy z oud mogą pachnąć nieco inaczej i moim zdaniem w tym przypadku tak jest, ale różnica nie jest duża. To znaczy, że naprawdę jest tam oud, który działa bardzo pozytywnie na podświadomość. Przynajmniej u mnie te piękne, słodkie perfumy sprawdziły się genialnie. Esencja dodaje odwagi i kobiecości co dla mnie jest priorytetem, ponieważ pracuję w męskim towarzystwie. Są też bardzo trwałe i wydajne. Używam od dwóch miesięcy a pojemnik nadal ciężki. :)))

Nie wierzyłam, że to może działać a jednak się sprawdza. Od tej pory w pracy mam je zawsze przy sobie.